W sobotnim konkursie swoje 53 zwycięstwo pucharowe odniósł Gregor Schlierenzauer. Wraz z nim na podium stanęli: drugi Anders Fannemel oraz trzeci Michael Hayboeck. W pierwszej dziesiątce znaleźli się także kolejno: Daiki Ito, Peter Prevc, Severin Freund, Anders Bardal, Jernej Damjan, Davide Bresadola oraz Robert Kranjec. Trzem naszym zawodnikom udało dostać się do drugiej serii i zapunktować w sezonie. Najwyżej sklasyfikowany został Jan Ziobro na 19 miejscu, Klemens Murańka zajął 21 pozycje a 29 lokata przypadła Aleksandrowi Zniszczołowi. Niestety poza finałową trzydziestką znalazł się Piotr Żyła, który nie poradził sobie z trudnymi warunkami jakie panowały na skoczni.
W jednoseryjnym, niedzielnym konkursie zwycięzcą został Roman Koudelka, jest to druga wygrana Czecha w tym sezonie. Na podium stanęli także Peter Prevc oraz trzeci - po raz drugi podczas weekendu w Lillehammer - Michael Hayboeck. Austriak może z pewnością zaliczyć ten weekend do udanych. Czołową "10" uzupełnili: Severin Freund, Simon Ammann, Anders Fannemel, Anders Bardal, Markus Eisenbichler, Marinus Kraus oraz Lauri Asikanen. Najlepszym z naszych reprezentantów okazał się dziś Piotr Żyła zajmując 15 pozycję. Wraz z nim w serii finałowej mogliśmy oglądać Aleksandra Zniszczoła, który mógł sobie dopisać kolejne punkty Pucharu Świata za zajęcie 28 pozycji. Niewiele do awansu do drugiej serii zabrakło Jankowi Ziobro, który konkurs ostatecznie zakończył na 31 pozycji a Dawid Kubacki na miejscu 35.
Cały weekend w Lillehammer stał pod znakiem wiatru, jak chciał tak wiał i konkurs przerywał. Wpływał on także bezpośrednio na bonifikaty punktowe, które niejednokrotnie decydowały o pozycji zawodnika. Miejmy nadzieję, że pogoda za tydzień w Rosji okaże się łaskawsza i będziemy mogli oglądać spokojne dwa konkursy Pucharu Świata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz