Dzisiejszy konkurs indywidualny w Willingen wszyscy Polacy będziemy wspominać jako mały jubileusz Kamila. Dziś lider naszej kadry odniósł swoje 10 pucharowe zwycięstwo. Dały mu je skoki na odległość 139,5m oraz 145,5m. Tuż za Kamilem o zaledwie 1pkt znalazł się reprezentant naszych zachodnich sąsiadów Niemiec - Severin Freund, który oddał skoki na odległość 139m oraz 147,5m. Na trzecim stopniu podium znalazł się Słoweniec Jernej Damjan, z wynikiem 141,5m oraz 150,5m. Weteran japońskich skoków Noriaki Kasai uplasował się tuż za podium z dwoma równymi skokami na 142m oraz 140m. Świetna postawa Słoweńców, których w pierwszej "10" było dziś aż czterech (Damjan miejsce 3, Kranjec miejsce 5, Tepes miejsce 6 , Prevc miejsce 7) wskazuje na to, że wyrastają oni na kandydatów do drużynowego złota w Sochi. Niestety z dobrej strony nie pokazali się Austriacy, w pierwszej "10" znalazł się tylko Thomas Diethart, który uplasował się na 10 pozycji. Reszta naszych reprezentantów także nie zaliczy tego konkursu do udanych. Maciej Kot, Jan Ziobro i Piotr Żyła zajęli miejsca kolejno od 20 do 22. Dawid Kubacki i Stefan Hula nie zdołali wejść do serii drugiej. Pociesza to, że Kamil odrobił sporo punktów do Petera Prevca i na ten moment traci już tylko ich 27. Ja czuję się zwiedziona postawą Austriaków, martwi mnie, że może być im ciężko w walce o złoto w Sochii, ale cieszę się szczęściem Natalii, gdyż jej ulubieńcy Niemcy wszyscy zapunktowali w dzisiejszym konkursie : )
źródło : skijumping.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz