wtorek, 4 marca 2014

PŚ w Kuopio: Kolejne zwycięstwo Kamila


Chyba można powiedzieć że Kamil Stoch i Severin Freund bardzo lubią stać razem na podium, bo ostatnio zdarza im się to coraz częściej :D A więc, Polak odniósł dziś 13. zwycięstwo w karierze, dzięki czemu umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji generalnej PŚ i wyprzedza drugiego Petera Prevca już o 103 pkt. Stoch skoczył dziś dwa razy po 126,5 m. i o 3.8 pkt wyprzedził Niemca Severina Freunda (127m./125m.). Na trzecim stopniu podium znalazł się Norweg Anders Bardal z notą 257,6 pkt i odległościami 123 m. i 127,5m.  Największy rywal Kamila w walce o Kryształową Kulę, Słoweniec Peter Prevc zajął dziś 4 lokatę (123,5m./126m. nota 250pkt). Piąte miejsce wywalczył dziś Szwajcar Simon Ammann (125m./126m., 249,2 pkt), lokatę niżej niż Simi znalazł się reprezentant Austrii Michael Hayboeck (121,5m./128,5m.,247,6pkt). Na siódmym miejscu znalazł się jeden z weteranów skoków narciarskich który od dawna nie gościł w czołowej "10" PŚ, reprezentant Czech Jakub Janda (122m./125m.,246,9pkt). Ósmą lokatę zajął kolejny weteran Japończyk Noriaki Kasai ( dwa razy 123m. 243,6 pkt.). Lokaty 9 i 10 zajęli reprezentanci Austrii Stefan Kraft (121,5m./122,5m., 241,3pkt) i po dyskwalifikacji za nieprawidłowe buty Thomasa Dietharta, Gregor Schlierenzauer (118,5m./125m.,240,4 pkt.)
Dziś wreszcie można powiedzieć że z dobrej strony pokazał się Piotrek Żyła bo po tym jak miał problemy z awansowaniem do konkursu, 24 miejsce wydaje się nie być złe :). Dobrze zaprezentował się tez Maciek Kot który z 23 miejsca zajmowanego po pierwszej serii awansował na 15. Niestety Klemens Murańka i Dawid Kubacki nie zdołali awansować do drugiej rundy zmagań, a Janek Ziobro niestety nie awansował nawet do pierwszej serii.
Sezon nieubłaganie zmierza ku końcowi. Kamil jest na najlepszej drodze do tego by zdobyć Kryształową Kulę. Mnie wydaje się że Peter zaczyna się za bardzo denerwować i jeżeli dalej tak pójdzie to może nawet spaść na 3 miejsce w generalnej klasyfikacji, w sumie ucieszyło by mnie to bo ogromną sympatią darzę Severina Freunda i chciałabym żeby był na drugim miejscu :)
W każdym bądź razie z pewnością czeka nas jeszcze wiele emocji :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz