Po pierwszej serii na czele stawki uplasowali się Niemcy, mimo słabszego skoku Severina Freunda (125,5 m.) Drugą lokatę zajmowali Austriacy, a trzecią Polacy :) (jak dla mnie to by było idealne podium :D może niekoniecznie w takim układzie) Do drugiej serii nie zdołały awansować ekipy Rosji i Kazachstanu.
Druga seria była bardzo emocjonująca i do końca nie było wiadomo jaki będzie układ ekip na podium.Niemieccy skoczkowie dumnie zajmowali miejsce przeznaczone dla lidera, jednak na końcu musieli uznać wyższość Słoweńców którzy w drugiej odsłonie konkursu spisywali się rewelacyjnie.
Słabszy skok Klemensa Murańki (122,5m.) sprawił że wyprzedziła nas ekipa Austrii. Jednakże nadal nie było wiadomo kto wygra konkurs. O czołowe miejsca walczyły ekipy: Niemiec,Słowenii, Polski i Austrii. Najważniejsza walka rozegrała się pomiędzy skoczkami skaczącymi w ostatniej grupie.Walka o miejsce pierwsze toczyła się między Niemcami i Słowacją, natomiast o miejsce trzecie walczyli Polacy i Austriacy. w pojedynkach bezpośrednich Peter Prevc okazał się lepszy od Severina Freunda a Gregor Schlierenzauer od Kamila Stocha. Ostatecznie konkurs wygrali Słoweńcy, przed Niemcami i Austrią. Polacy uplasowali się na najbardziej nielubianym miejscu przez sportowców czyli na czwartym ;). Dalsze miejsca zajęły ekipy Norwegii, Czech, Finlandii i Włoch.
Dzisiejszy konkurs drużynowy był bardzo emocjonujący ;). Oby takich samych emocji skoczkowie dostarczyli nam podczas Igrzysk. Warto wspomnieć że nieoficjalnie indywidualnie najlepszy okazał się Dawid Kubacki :)
źródło: skijumping.pl , własne





Natalia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz